wtorek, 17 stycznia 2017

"NIE DAM ZŁAMANEGO GROSZA NA WOŚP!"

Witam. Ostatnio polskim Internetem zawładnął szokujący artykuł o księdzu, który podczas kazania powiedział, że Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zbiera pieniądze na "aborcję i eutanazję". Wspominał też o "mordach i gwałtach" na Przystanku Woodstock, oberwało się również wolontariuszom, bo przecież "na mszę świętą nie przyszli, a doją ludzi". Ksiądz nie przejął się również tym, że parafianie wychodzili z kościoła zbulwersowani, skomentował to następująco: "Ja byłem zbulwersowany przez pół mszy, patrząc jak pani odwrócona do mnie tyłkiem ściąga pieniążki od biednych ludzi, którzy idą na mszę świętą". A podobno z ambony powinno się szerzyć miłosierdzie, a nie nienawiść. To, czy ktoś idzie na mszę czy nie, to jego prywatna sprawa i jako osoba wierząca uważam, że taka osoba sama za to odpowie. 

Kontrowersyjna wypowiedź kapłana zapoczątkowała istną burzę - starsze pokolenie jak najbardziej popiera księdza, młodzież natomiast - Jurka Owsiaka. Należy też wspomnieć o tym, że w tym roku WOŚP nie miał lekko. TVP2 nie zgodziła się na transmisję finału, ba, nawet wymazała charakterystyczne serduszko z kurtki bodajże jakiegoś ministra, który udzielał dla nich wywiadu. Niektórzy ludzie to jednak zapomnieli ile niewinnych żyć uratował sprzęt zakupiony przez Orkiestrę dla dziecięcych szpitali w całej Polsce. 

Prawdę mówiąc, czuję się trochę urażona słowami księdza - niejednokrotnie byłam wolontariuszką WOŚP i wierzcie mi, że nie jest to łatwa praca. Finał Orkiestry jest w styczniu, kiedy jest okres największej zimy w naszym kraju, i naprawdę wolontariusze są narażeni na ogromny mróz, ale wiecie czemu się tak poświęcają? Bo mamy świadomość, że robimy coś dobrego. Że za te nazbierane pieniążki zostanie zakupiony sprzęt do ratowania życia! Niewinnego życia małych dzieci! 

Ludzie, którzy rzucają oszczerstwa w stronę Jurka Owsiaka to dla mnie hipokryci. Bo co? Bo Woodstock to zbiorowisko satanistów i osób popierających "aborcję i eutanazję"? Proponuję najpierw tam pojechać i zobaczyć to miejsce na własne oczy, a dopiero później oceniać. Bo Owsiak ukrywa dokumenty fundacji przed opinią publiczną? Nawet jeśli tak jest, to wali mnie to. Dopóki robi coś dobrego, to niech sobie je ukrywa, to jego sprawa. Bo TVP2 poświęca zbyt dużo czasu antenowego na transmisję i lansowanie finału? Myślicie, że jakby poświęcić ten czas reklamodawcom to zbierze się więcej pieniędzy? Może tak. Pytanie tylko, czy oni przekażą te pieniądze na cel charytatywny? Bo Owsiak obsadza najważniejsze funkcje w fundacji własną rodziną? Każdy człowiek ma w sobie coś z egoisty. Może tylko im ufa na tyle, by takie stanowiska nimi obsadzać? Gdybyście mieli własną firmę to też większość z Was, by zatrudniła swoich bliskich. Prawda? Odpowiedzcie sobie na to pytanie sami, w duchu. W końcu lepiej dać zarobić komuś z rodziny niż obcemu. I najlepszy tekst jaki do tej pory słyszałam - bo Owsiak na tym zarabia. Ludzie! Każdy zarabia w ten czy inny sposób. Nawet jeśli ktoś jest sam dla siebie szefem. To też człowiek i musi za coś żyć. 

Te wszystkie wymówki są śmieszne. Dopóki fundacja WOŚP robi coś dobrego, kupuje sprzęt ratujący życie dla dziecięcych szpitali, to nie powiem na nich złego słowa i będę wspierać ich działalność co roku, nawet jeśli nie są bez skazy. Pamiętajcie, że Orkiestra obejdzie się bez waszej złotówki. Ale czy Wy obejdziecie się bez sprzętu WOŚP, kiedy będzie on dla Was lub waszych bliskich jedynym ratunkiem? Mimo wszystko warto pomagać, bo nigdy nie wiadomo, kiedy pomoc będzie potrzebna nam.

#wosp2017 #wspieramWOŚP #WielkaOrkiestraŚwiątecznejPomocy


P.S. No, i pamiętajcie, że przecież na Woodstocku aż roi się od gejów i lesbijek, więc jak jesteście nietolerancyjnymi homofobami to jednak nie radzę jechać. Pozdrawiam.

3 komentarze:

  1. Też pisałam o wosp u siebie. Ja wspieram wosp całym sercem, a od dwóch lat mam mu temu dodatkowy powód.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny wpis! Ja już od wielu lat wspieram WOŚP, gdy byłam młodsza pomagałam w szkole przy organizacji, gdy byłam w gimnazjum 3 razy byłam wolontariuszką, teraz wspieram ich jak mogę. Żaden mróz i śnieg mi nie przeszkadzał, bo zbierałam pieniądze na sprzęt, który być może uratuje życie moim dzieciom.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ;> dla mnie nie liczy się czy wewnętrzna organizacja WOŚP jest w porządku, tak jak pisałam o tym nie pokazywaniu dokumentów do opinii publicznej czy zatrudnianiu rodziny. Liczy się to, że coś robią, a dopóki widzę, że robią coś dobrego dla chorych dzieci to będę ich wspomagać co roku ;) pozdrawiam.

      Usuń