poniedziałek, 28 marca 2016

MOONDANCE - Rozdział I - część 3.



            Zajęcia minęły mi dość szybko. Zbliżała się pora lunchu więc wyszłam na plac przed szkołą. Kiedy siedziałam na ławce i czytałam książkę, naprzeciwko mnie usiadła dwójka nastolatków, których widziałam wcześniej w parku. Prowadzili ożywioną rozmowę, a dziewczyna trzymała grubą księgę w twardej okładce. Otworzyła książkę i obydwoje nachylili się nad nią. Nagle na placu pojawiła się grupka chłopaków, byli wysocy oraz bardzo dobrze zbudowani. Musieli chodzić do sportowej klasy. Wygłupiali się, krzyczeli i podrywali mijane dziewczyny lecz kiedy zbliżyli się do uczącej się dwójki spoważnieli. Obydwie strony patrzyły na siebie spode łba. Widziałam jedynie twarz chłopaka z parku, znowu miałam wrażenie, że jego oczy lśnią.
            Naraz usłyszałam warczenie. Rozejrzałam się wokół w poszukiwaniu psa lecz żadnego zwierzęcia nie widziałam. Zdałam sobie sprawę, że dźwięk pochodzi z gardeł stojących przede mną osób. Byłam zszokowana, ci ludzie naprawdę na siebie warczeli. Wszyscy obecni na placu zachowywali się jakby nie zauważali odbywającej się sceny. Chłopak i dziewczyna z parku wstali, ich miny były zacięte. Wyglądali jakby chcieli się rzucić na grupkę mięśniaków. Nagle, nie wiadomo skąd, między stronami konfliktu stanęła czerwono-włosa kobieta, w tej samej zielonej sukni, w której widziałam ją wczoraj w parku. Spojrzała ostro na grupkę chłopaków, powiedziała coś do nich i machnęła ręką. Stali jeszcze przez chwilę, a potem odeszli. Kobieta odwróciła się do dwójki nastolatków, zapytała o coś, a oni skinęli potwierdzająco głowami. Zauważyłam, że chłopak się na mnie patrzy, zawstydzona odwróciłam wzrok i wróciłam do czytania książki.
- Cześć, jesteś tu nowa, prawda? – usłyszałam. Spojrzałam w górę.
- Tak, niedawno się tu przeprowadziłam z rodzicami. Przepraszam, że tak nachalnie na was patrzyłam. – odpowiedziałam chłopakowi z parku.
- Nic nie szkodzi. Jestem Xavier, to moja mama Penelopa i przyjaciółka Hope.
- Nazywam się Erica. – przywitałam się ze wszystkimi.
- Co was sprowadza do takiej dziury? – zapytała Hope.
- Mój tata dostał tu pracę, w szpitalu.
- Będę musiała porozmawiać z Cornelią Talbot, żeby trzymała swoich chłopców krótko na smyczy. – powiedziała w przestrzeń pani Penelopa.
            Zdziwiły mnie trochę jej słowa, szczególnie to porównanie do smyczy, lecz wiedziałam, że nie wypada pytać o to. Zadzwonił dzwonek ogłaszający koniec przerwy. Teraz miał być apel. Pożegnaliśmy się z mamą Xaviera i ruszyliśmy w stronę sali gimnastycznej. Usiedliśmy we trójkę obok siebie. Cieszyłam się, z nowych znajomości.
- Witam was wszystkich w nowym roku szkolnym. – zaczął dyrektor, pan Watson.
            Nigdy nie lubiłam słuchać apeli, zawsze się wtedy wyłączam i oddaję własnym myślom. Monolog był długi, bardzo długi, gdy nagle dyrektor wypowiedział słowa, które mnie zaniepokoiły.
- I pamiętajcie, żeby nie wychodzić podczas pełni z domu. Nigdy. – twarz nauczyciela przerażająco spoważniała, a wzrok skierował na mnie. Moje serce zaczęło szybciej bić.

11 komentarzy:

  1. Jeju cudowny rozdział czekam na kolejny :)
    http://spam2506.blogspot.com/2016/03/faszywosc.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze, że w porę zorientowałam się, że istnieje taki ciekawy blog! Trzeba nadrobić tylko kilka rozdziałów... Czekam na kolejne!
    outdisturb.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny post ! Miłe zaskoczenie ! :3

    OdpowiedzUsuń
  4. Uu ciekawie się zakończyło
    , jestem ciekawa co dalej :)) b.fajne opowiadanie
    Pozdrawiam!
    www.aleksandraczaja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Uu ciekawie się zakończyło
    , jestem ciekawa co dalej :)) b.fajne opowiadanie
    Pozdrawiam!
    www.aleksandraczaja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Fantastyczny rozdział <3 Z niecierpliwością czekam na kolejny ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten rozdział jest FENOMENALNY! Czekam na następne :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawie to napisałaś, podoba mi się, ale czcionka się trochę zlewa.
    Czekam na następny post :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Super rozdział! Bardzo mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluje świetnego bloga.
    Chętnie podejmę z Tobą współpracę.
    Proszę o kontakt na maila:
    info@paywin.pl

    OdpowiedzUsuń
  11. Masz talent :) Bardzo ciekawie piszesz. Super się czyta. Mam nadzieję, że niedługo będzie następna część :)
    Obserwuję

    http://aleksandramakota.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń